W oknie życia przy ulicy Szkolnej w Wieluniu, prowadzonym przez Siostry Antoninki, 11 marca o godzinie 4 nad ranem znaleziono noworodka. Głośny alarm informujący o pozostawieniu dziecka obudził dwie siostry, które natychmiast pobiegły sprawdzić, co się stało.
Po otwarciu okna zakonnice potwierdziły, że wewnątrz znajdował się chłopczyk – zadbany i profesjonalnie zabezpieczony. Siostry zgodnie z procedurą niezwłocznie powiadomiły policję oraz pogotowie. Noworodek został przewieziony do szpitala na badania, gdzie oczekuje na uruchomienie procedury adopcyjnej.
Oficer prasowa policji w Wieluniu potwierdziła, że funkcjonariusze zostali wezwani na miejsce.
– Z posiadanych przez nas informacji wynika, że stan zdrowia dziecka był dobry. W tej konkretnej sprawie nie prowadzimy żadnych czynności procesowych pod kątem narażenia na niebezpieczeństwo życia lub zdrowia. Właśnie na tym polega idea okna życia – rodzic może anonimowo pozostawić nowo narodzone dziecko w bezpiecznym miejscu i nie ponosi z tego tytułu konsekwencji prawnych – przekazała policjantka.
Okno życia w Wieluniu funkcjonuje od 15 lat. W tym czasie pozostawiono w nim pięcioro dzieci – trzy dziewczynki i dwóch chłopców.
Źródło: TVN24
Dodaj komentarz