Policjanci z VII Komisariatu Policji w Łodzi zatrzymali 22-latka, który groził i popychał 13-latka, a następnie ukradł mu telefon. Mężczyzna usłyszał zarzut rozboju, za co grozi mu kara nawet 15 lat pozbawienia wolności. Decyzją Sądu aresztowano go tymczasowo.
Do rozboju doszło 27 listopada 2024 roku około godziny 15:00. Pokrzywdzony 13-latek wracał ze szkoły komunikacją miejską. Kiedy wysiadł na przystanku przy ulicy Ekonomicznej podszedł do niego ubrany na ciemno wysoki mężczyzna i zażądał oddania telefonu. Chłopak zauważył, że był to pasażer, który przyglądał mu się już w trakcie jazdy autobusem. Napastnik zaczął popychać go i grozić, że użyje niebezpiecznego przedmiotu, więc przestraszony nastolatek oddał mu swoją własność.
Sprawą zajęli się śledczy z VII Komisariatu Policji łódzkiej komendy. Od razu podjęli oni czynności, które zmierzały do ustalenia sprawcy tego przestępstwa. Dzięki żmudnej i wytrwałej pracy oraz analizie zebranego materiału dowodowego, a w szczególności zapisu z kamer monitoringu, ustalili dane i miejsce zamieszkania napastnika. Jak się okazało był to znany policjantom i notowany już wcześniej 22-latek.
Kryminalni zatrzymali go wieczorem 11 grudnia 2024 roku, a w jego mieszkaniu znaleźli zrabowany telefon.
Mężczyzna usłyszał zarzut rozboju. Za to przestępstwo grozi mu kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności. Decyzją Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa, na wniosek Prokuratura, aresztowano go.
Czynności w tej sprawie, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź – Górna, prowadzą śledczy z VII Komisariatu Policji Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Źródło: KMP Łódź
Autor: mł .asp. Maksymilian Jasiak
Dodaj komentarz