Policjanci Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego na jednym z Miejsc Obsługi Podróżnych zauważyli osobowe BMW zaparkowane w niewłaściwy sposób. W wyniku podjętych czynności funkcjonariusze ujawnili skradzione tablice rejestracyjne oraz hulajnogę elektryczną pochodzącą z kradzieży. 33-latka, który w chwili kontroli znajdował się w samochodzie zatrzymano. Usłyszał zarzuty. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Tablice od cudzej Toyoty
Policjanci z Zespołu Patrolowo Interwencyjnego podczas pełnionej służby na MOP-ie Niwiska 1 lipca 2025 roku po północy zauważyli osobowe BMW nieprawidłowo zaparkowane. Mundurowi przystąpili do legitymowania śpiącego na miejscu kierowcy mężczyznę, którym był 33-letni mieszkaniec powiatu wrocławskiego. Podczas sprawdzania pojazdu wyszło na jaw, że tablice rejestracyjne przymocowane do BMW pochodziły od Toyoty, co więcej figurowały one w policyjnym systemie jako utracone.
Hulajnogi – 1 ze Zduńskiej Woli
Podczas przeszukania pojazdu policjanci znaleźli również nożyce do cięcia metalu, dwie hulajnogi elektryczne, z których jedna miała zamalowane numery seryjne i przymocowany łańcuch z przecięta kłódką. Te okoliczności mogły świadczyć o ich nielegalnym pochodzeniu. Mężczyznę zatrzymany i noc spędził w policyjnej celi.
Warunki recydywy
Śledczy pracując nad tą sprawą ustalili, że jeden z jednośladów skradzionyona terenie Zduńskiej Woli 30 czerwca 2025 roku. Następnego dnia mężczyzna usłyszał zarzuty użycia tablic rejestracyjnych nieprzypisanych do tego pojazdu, oraz kradzieży hulajnogi elektrycznej o wartości 1300 zł. 33-latek w przeszłości popełniał podobne przestępstwa w związku z czym działał w recydywie. Prokuratur zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Trwają dalsze czynności mające na celu ustalenie pochodzenia drugiej hulajnogi. Mężczyźnie za popełnione przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Źródło: KPP Wieruszów
Autor: st. asp. Piotr Siemicki
Dodaj komentarz