24-letni mieszkaniec gminy Ujazd, zamiast do kontenera lub punktu odbioru odpadów, wyrzucił śmieci na teren nieogrodzonej i cudzej działki. Dzięki właściwej i szybkiej reakcji świadka, ukarał go dzielnicowy z Komisariatu Policji w Rokicinach.
Pytanie retoryczne…
Zaśmiecanie terenów zielonych, łąk, pól i lasów poza tym, że jest zabronione przepisami prawa i grozi za to między innymi grzywna. Dlaczego, mimo cyklicznego wywożenia odpadów przez służby porządkowe oraz dostępu do selektywnych punktów odbioru odpadów nadal zdarzają się osoby, które zaśmiecają i zanieczyszczają środowisko?
Wyrzucanie odpadów do rowów, lasów lub w inne przypadkowe miejsca, jest niskim zachowaniem skierowanym przeciw florze i faunie. I niesty również przeciwko drugiemu człowiekowi. Każdy powinien reagować widząc takie zjawisko. Właściwą postawą wykazał się świadek, który 5 czerwca 2025 roku po godzinie 16.00 zauważył jak mężczyzna z auta dostawczego wyrzuca śmieci, na teren nieogrodzonej, cudzej działki. Wszystko to miało miejsce na terenie gminy Ujazd.
Zgłoszenie
O sytuacji powiadomił policjantów z Rokicin. Przybyły na miejsce dzielnicowy na podstawie uzyskanych od świadka informacji, ustalił kto jest odpowiedzialny za proceder zaśmiecania gminy. Dotarł do 24-latka, który przyznał się do wyrzucenia śmieci. Ukarano go mandatem na kwotę 500 złotych i musiał uprzątnąć swoje śmieci.
Policyjne apele
Policjanci apelują, by nie wyrzucać odpadów na tak zwane dzikie wysypiska lub w inne przypadkowe miejsca. Wzajemna odpowiedzialność za stan środowiska jest niezwykle ważna. Każdy kto dopuszcza się wyrzucania śmieci w miejscach do tego nieprzeznaczonych, musi liczyć się z konsekwencjami. Wynikają one z art. 145 Kodeksu Wykroczeń. „Kto zanieczyszcza lub zaśmieca obszar kolejowy lub miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny nie niższej niż 500 złotych”.
Źródło: KPP Tomaszów Mazowiecki
Autor: asp. szt. Grzegorz Stasiak
Dodaj komentarz