Nocna służba radomszczańskich policjantów przybrała niespodziewany obrót, gdy do patrolu podjechał roztrzęsiony mężczyzna. Z ogromnym niepokojem poinformował mundurowych, że wiezie do szpitala swojego 73-letniego teścia, który wymaga natychmiastowej pomocy medycznej. Liczyła się każda sekunda – funkcjonariusze bez wahania podjęli decyzję o pilotażu, by jak najszybciej i bezpiecznie doprowadzić chorego do szpitala.
Nocą, 9 marca 2025 roku po godzinie 23:00, w Radomsku na ulicy Brzeźnickiej, do patrolujących miasto policjantów podjechał roztrzęsiony mężczyzna. Z ogromnym niepokojem poinformował mundurowych, że wiezie do szpitala swojego 73-letniego teścia, który wymaga pilnej pomocy medycznej.
Liczyła się każda sekunda, dlatego mł. asp. Jarosław Sarna oraz post. Weronika Kołodziejczyk-Sil bez wahania podjęli decyzję o eskortowaniu pojazdu. Przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych funkcjonariusze zapewnili bezpieczny i szybki przejazd przez miasto, umożliwiając choremu jak najszybsze dotarcie do szpitala.
Dzięki błyskawicznej reakcji mundurowych mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy bez zbędnej zwłoki. W sytuacjach zagrożenia życia każda minuta ma znaczenie, dlatego policjanci zawsze gotowi są nieść pomoc.
Służba w Policji to ciągła gotowość na nieprzewidziane sytuacje. Każdy dzień niesie nowe wyzwania, a jednym z najważniejszych zadań funkcjonariuszy jest niesienie pomocy tam, gdzie liczy się każda sekunda.
Życzymy 73-latkowi szybkiego powrotu do zdrowia!
Źródło: KPP Radomsko
Autor: asp. Dariusz Kaczmarek
Dodaj komentarz