Miał być wielki protest kupców przed magistratem, był jednak mały briefing prasowy. Część kupców z targowiska przy ulicy Dmowskiego w Piotrkowie, w towarzystwie działacza Konfederacji, spotkała się w środę, 29 stycznia, z dziennikarzami. Mówili oni o nieuczciwych i zbyt wysokich ich zdaniem opłatach targowych. Wątpliwości kupców wyjaśniał wiceprezydent Piotr Kulbat.
– Przed wyborami pan prezydent chodził po rynkach i obiecał nam, że zmniejszy nam opłaty targowe, które są bardzo wysokie. Pan prezydent Wiernicki w tym urzędzie, razem z przewodniczącym Rady Miasta, w rozmowach prywatnych obiecali, że obniżą nam te stawki. Dla porównania mogę państwu powiedzieć, mam tutaj paragon z Brzezin. W Brzezinach kupcy płacą złotówkę za metr kwadratowy zajętej powierzchni. U nas jest to, pięć złotych. I ten człowiek, który dał mi ten paragon, on zajmuje sześć metrów, więc on płaci sześć złotych dziennie. My, w Piotrkowie płacimy trzydzieści złotych. To jest niewspółmierne do tego, co zarabiamy. Gdy zorganizowałem spotkanie z kilkoma radnymi, powiedziałem, czego my oczekujemy. Oni napisali taką uchwałę, gdzie ta uchwała została przegłosowana przez większość radnych i każdy był zadowolony. My już ogłosiliśmy sukces, że po czterech latach walki z urzędnikami, mamy wreszcie tą uchwałę. Cieszyliśmy się, byliśmy zadowoleni. Po czym miasto podało tą uchwałę do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Łodzi, gdzie ta izba dopatrzyła się, że uchwała jest niezgodna z prawem – mówi jeden z kupców Tomasz Kowalewski.
Tomasz Kowalewski po skończonej konferencji prasowej, przerwał trwające w tym czasie obrady sesji Rady Miasta i złożył na ręce przewodniczącego RM obrazek Pinokia z twarzą prezydenta miasta i napisem, że prezydent ma w nosie kupców. Niektórzy piotrkowscy kupcy są oburzeni wypowiedzią i zachowaniem T. Kowalewskiego.
– Pan Kowalewski niech się nie wypowiada w moim imieniu. On nie reprezentuje piotrkowskich kupców, tylko garstkę handlujących z targowiska przy Dmowskiego. Jestem zniesmaczona jego zachowaniem, zwłaszcza obrazkiem jaki przekazał prezydentowi… – mówi krótko jedna z osób która prowadzi handel w Piotrkowie.
– Jeśli opłata według kupców z Dmowskiego jest zbyt wysoka, to przecież można poszukać innego, tańszego targowiska. Może wspomniane Brzeziny…? – pyta z przekąsem inny handlujący.
Zarzuty Kowalewskiego odpierał Piotr Kulbat – I Zastępca Prezydenta.
– Prezydent Juliusz Wiernicki zaraz po wyborach samorządowych, podjął działania i konsultacje społeczne w celu zażegnania konfliktu, który miał miejsce od długiego czasu, by poprawić sytuację kupców. Wprowadziliśmy konsultacje, po czym sporządziliśmy projekt uchwały, który trafił najpierw pod opiniowanie komisji i opinia była pozytywna, a potem na sesję Rady Miasta 28 października. Jednak radni zdjęli z porządku obrad ten projekt, by później sporządzić swój projekt uchwały, i złożyć go na sesję miesiąc później – mówi wiceprezydent.
Piotr Kulbat wyjaśnił także kwestę złośliwego według Tomasza Kowalewskiego, przesłania uchwały do RIO.
– Projekt został przyjęty pozytywnie, przegłosowany i jak wiemy nie z żadnego „widzimisię” władz miasta, tylko z mocy prawa, trafił do Regionalnej Izby Obrachunkowej. Zgodnie z przepisami, jeśli uchwała dotyczy finansów miasta, trafia automatycznie pod obrady Regionalnej Izby Obrachunkowej. Uchwałą Regionalnej Izby Obrachunkowej z 27 grudnia, projekt uchwały dotycząca opłat targowych został uznany za nieważny – wyjaśniał Piotr Kulbat.
Miasto zapowiada, że poczeka do końca okresu odwoławczego i niezwłocznie, w trybie pilnym powróci do swojego projektu uchwały. Dodatkowo będzie on bardziej korzystny dla kupców.
– Opłata targowa w całym mieście będzie ujednolicona, tak jak opłata za samochód, która wzbudzała wiele emocji – dodał zastępca prezydenta.
O przyszłych zmianach w opłatach targowych mówił także Jacek Marusiński, dyrektor ZDiUM.
– My już na polecenie prezydenta mamy zarys projektu uchwały, który będziemy szeroko konsultować, ponieważ według mnie, ci przedstawiciele, którzy mianowali się przedstawicielami kupców, nie są do końca przedstawicielami kupców, tylko przedstawicielami właściciela targowiska przy ulicy Dmowskiego. I po tych konsultacjach mam nadzieję, że w końcu uruchomimy procedurę i powstanie projekt uchwały, który zmieni stawki obowiązujące od ponad pięciu lat. Cały czas zależy nam na tym, żeby kupcy płacili mniej i żeby w końcu zakończyć ten konflikt – powiedział.
Źródło: piotrkowski24.pl
Tekst i zdjęcia: Jarosław Krak
Dodaj komentarz