22-letni kierowca usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, do którego doszło 5 stycznia w Myśliborzu koło Opoczna. Podczas kuligu na leśnej drodze 25-letni uczestnik uderzył w drzewo i zmarł na miejscu.
Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną śmierci były obrażenia głowy. Prokuratura Rejonowa w Opocznie prowadzi śledztwo w tej sprawie.
– Potwierdzam, że 22-latek usłyszał zarzut, dla dobra postępowania nie mogę udzielać więcej informacji. Śledztwo jest w toku – poinformowała w rozmowie z tvn24.pl rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim prokurator Dorota Mrówczyńska.
22-latkowi grozi kara do 20 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę, 5 stycznia, około godziny 17:00 w miejscowości Myślibórz w gminie Żarnów, w powiecie opoczyńskim podczas kuligu. Mężczyzna, jadący na sankach ciągniętych przez samochód osobowy, uderzył w drzewo. Kierowca samochodu był trzeźwy. Ofiara nie posiadała kasku.
Na miejsce zadysponowano strażaków z OSP Żarnów, którzy zastali 25-letniego mężczyznę leżącego na ziemi. Ratownicy medyczni natychmiast rozpoczęli reanimację, jednak pomimo ich wysiłków nie udało się przywrócić funkcji życiowych poszkodowanego.
Do akcji włączono także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, jednak życia mężczyzny nie uratowano.
Informację o zarzutach dla kierowcy jako pierwsze podało RMF FM.
Źródło: TVN24
Oprac. mw
Dodaj komentarz