W nocy, 15 września w zakładzie produkującym opakowania na Polesiu w Łodzi doszło do wycieku łatwopalnego rozpuszczalnika. Akcja ratunkowa prowadzona była przez ponad cztery godziny, z udziałem 22 strażaków, którzy usuwali skutki zdarzenia.
Co się stało?
Jak podała KW PSP w Łodzi wyciek nastąpił na zewnątrz budynku produkcyjnego — z rurociągu przy zbiorniku. Substancja spływała do specjalnie przygotowanej tacy ociekowej. Jeszcze przed przybyciem straży pożarnej pracownicy zakładu odcięli linię technologiczną, co ograniczyło rozmiar awarii.
- Z rurociągu wypłynęło ponad 5 metrów sześciennych octanu etylu. Produkcja została natychmiast wstrzymana. Strażacy, po zabezpieczeniu miejsca, przepompowali ciecz do beczek i unieruchomili uszkodzoną instalację.
- Przez cały czas akcji monitorowano stężenie oparów, by zapobiec poważniejszemu zagrożeniu, np. wybuchowi.
Zgłoszenie wpłynęło do stanowiska kwadrans po północy. Działania służb zakończyły się blisko 4.30. W akcji wzięło udział 7 jednostek PSP w sile 22 strażaków.
Octan etylu
- Octan etylu to ciecz wysoce łatwopalna, pary mogą łatwo zapalać się w obecności iskry lub źródła ciepła.
- W karcie substancji (Material Safety Data Sheet – MSDS) wynika, że etanol octan (ethyl acetate) posiada oznaczenie typu Flam. Liq. 2, H225, ostrzegające o wysokim ryzyku zapłonu.
Oprac. gowawka
Dodaj komentarz