reklama
Strona główna » Woda z kranu jako innowacyjny preparat? Areszt dla małżeństwa, które wyłudziło miliony na szkodę Elektrowni Bełchatów
Bełchatów Promowane Wiadomości

Woda z kranu jako innowacyjny preparat? Areszt dla małżeństwa, które wyłudziło miliony na szkodę Elektrowni Bełchatów

Zdj.: M. Kołodziejczyk/Promedia

Małżeństwo, które według prokuratury kierowało grupą przestępczą wyłudzającą miliony złotych od Elektrowni Bełchatów, zostało zatrzymane i trafiło do aresztu. Jak ustalili śledczy, przez kilka lat sprzedawali elektrowni wodę z domieszką chloru i kwasu fosforowego, podając ją za innowacyjny, opatentowany środek do odsiarczania spalin.

Straty zakładu oszacowano na 21 mln zł, a Skarbu Państwa — na kolejne 8 mln zł.

— Na wniosek prokuratury sąd tymczasowo aresztował na trzy miesiące prezes zarządu spółki z siedzibą w województwie zachodniopomorskim i jej 55-letniego męża. Podejrzani ukrywali się przed organami ścigania. Byli poszukiwani europejskim nakazem aresztowania. Zatrzymano ich w Hiszpanii, skąd trafili do Polski — przekazał rzecznik prokuratury regionalnej w Łodzi prok. Krzysztof Kopania.

Podejrzani, 45-letnia prezes spółki z województwa zachodniopomorskiego i jej 55-letni mąż, byli poszukiwani europejskim nakazem aresztowania. Na wniosek prokuratury sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.

Według ustaleń śledczych, podejrzani fałszowali wyniki badań skuteczności preparatu, posługując się zewnętrzną firmą badawczą. Pomiary miały być celowo zmanipulowane przez pracowników należącej do nich spółki. Tym sposobem przez lata oszukiwano jeden z największych zakładów energetycznych w kraju.

To jednak tylko część procederu. Prokuratura ujawniła, że oskarżeni wykorzystywali sieć firm zarejestrowanych na podstawione osoby do wystawiania fikcyjnych faktur i tworzenia pozornych operacji gospodarczych. Dzięki temu zawyżano koszty funkcjonowania spółki, jednocześnie drastycznie obniżając wysokość należnych podatków. Skarb Państwa miał na tym stracić 8 mln zł.

W toku śledztwa zabezpieczono mienie podejrzanych, w tym gotówkę i nieruchomości, m.in. zabytkowy pałacyk o wartości 4 mln zł, będący jednocześnie siedzibą firmy.

Sprawa ma charakter rozwojowy. Prokuratura już teraz postawiła zarzuty ośmiu osobom, w tym jednej z pracownic Elektrowni Bełchatów, która miała przyjąć 20 tys. zł łapówki i pozwolić na sfinansowanie zagranicznego wyjazdu. Wobec części osób sformułowano już akty oskarżenia — te wątki wydzielono do osobnego postępowania.

Małżeństwu grozi do 25 lat więzienia. Zarzuty obejmują m.in. kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, wyłudzenia, tzw. zbrodnię fakturową oraz unikanie opodatkowania.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Wydział do spraw Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Regionalnej w Łodzi we współpracy z ABW. Prokurator Kopania zapowiedział kolejne zatrzymania i zarzuty.

Źródło: Rzecznik Prasowy Prokuratury Regionalnej w Łodzi Krzysztof Kopania

Dodaj komentarz

Kliknij, aby dodać komentarz...