Policjanci z tomaszowskiej drogówki na terenie Tresty, zatrzymali w pościgu 47-letniego mieszkańca gminy Tomaszów Mazowiecki. Nie zatrzymał się on do policyjnej kontroli. Powodem jego ucieczki był fakt, że miał cofnięte przez starostę uprawnienia i był pod wpływem alkoholu. Usłyszał zarzuty za które grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego w Tomaszowie Mazowieckim, 6 kwietnia 2025 roku w godzinach popołudniowych pełnili służbę na terenie gminy Tomaszów Mazowiecki. Jadąc ulica Główną w Treście zauważyli osobowego Volkswagena, którego kierujący na widok radiowozu pospiesznie skręcił w kierunku Karolinowa. To zachowanie wzbudziło zainteresowanie policjantów, którzy ruszyli za nim.
Nadając z radiowozu sygnały świetlne i dźwiękowe wydali kierowcy wyraźne polecenie do zatrzymania się. Ten znacząco przyspieszył i rozpoczął ucieczkę. Nie trwała ona jednak długo, gdyż na skrzyżowaniu ulicy Rybnej i Wodnej, utracił panowanie nad pojazdem i wpadł w poślizg. Sytuacja zakończyła się unieruchomieniem pojazdu.
Wtedy wysiadł z auta i zaczął uciekać pieszo. Już po chwili zatrzymali go policjanci. Kierowcą okazał się być 47-letni mieszkaniec gminy Tomaszów Mazowiecki. Jechał sam, a uciekał przed policyjnym patrolem, ponieważ miał świadomość, że jest pod wpływem alkoholu. Natomiast decyzją starosty już w ubiegłym roku cofnięto mu uprawnienia do kierowania. Badanie alkotestem wykazało, że miał w organizmie 0,65 promila alkoholu.
Doprowadzono go do tomaszowskiej komendy i noc spędził w policyjnym areszcie. 7 kwietnia 2025 roku usłyszał zarzut kierowania pod wpływem alkoholu i mimo cofniętych uprawnień oraz niezatrzymania się do policyjnej kontroli. Za co grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. O dalszym losie nieodpowiedzialnego kierowcy, zadecyduje sąd.
Źródło: KPP Tomaszów Mazowiecki
Autor: asp. sztab. Grzegorz Stasiak
Dodaj komentarz