W miniony weekend w Wieluniu doszło do nietypowej kradzieży. Złodzieje włamali się do jednej z firm, pokonując elektroniczne zabezpieczenia budynku, i dostali się do biura na pierwszym piętrze. Tam znaleźli sejf zawierający 1,5 miliona złotych, który wyrzucili przez okno.
Metalowa skrzynia, ważąca ponad 100 kilogramów, pozostała niezauważona na chodniku przez całą dobę. Monitoring zarejestrował, że sprawcy próbowali zabrać łup, jednak coś ich spłoszyło. Sejf został porzucony i leżał na miejscu aż do następnego dnia.
Właściciel firmy, pan Damian, odkrył kradzież dopiero w poniedziałek rano, zauważając, że alarm nie działa. Na nagraniach z kamer widać, jak sprawcy wracają po sejf w zmienionym składzie, najprawdopodobniej z pomocą silniejszej grupy, by zabrać ciężką skrzynię.
Pan Damian zwrócił uwagę na niedociągnięcia firmy ochroniarskiej, która podczas rutynowych kontroli nie zauważyła sejfu leżącego za budynkiem. Policja prowadzi śledztwo, analizując materiały z monitoringu i ustalając tożsamość sprawców.
Zdarzenie odbiło się szerokim echem, przyciągając uwagę mediów i mieszkańców miasta.
Źródło: TVN24
Dodaj komentarz