W Centrum Kultury i Usług Społecznych w Drużbicach odbył się dziś wernisaż wystawy fotograficznej Aleksandra Chmiela, mieszkańca wsi Zwierzyniec. Wszystkie wyeksponowane fotografii zostały wykonane na terenie gminy Drużbice.
Wydarzenie, zorganizowane przez Gminną Bibliotekę Publiczną w Drużbicach, przyciągnęło miłośników sztuki i przyrody. Było wyjątkową okazją do spotkania z autorem i zanurzenia się w jego pełnych światła oraz emocji kadrach natury.
Drużbickie inspiracje
Fotografie prezentowane na wystawie to nie tylko dokumentacja przyrodnicza – to intymne spojrzenie na krajobrazy, zwierzęta i rośliny, jakie skrywają tereny gminy Drużbice. Jak podkreślał autor, każda z prac ma swoją historię i powstała z cierpliwości, wrażliwości i uważnej obserwacji otoczenia.
Wystawa nie tylko zachwyca wizualnie, ale również inspiruje do refleksji nad pięknem i kruchością rodzimej przyrody. Zainaugurowała ona także obchody 70-lecia Gminnej Biblioteki Publicznej w Drużbicach.
Autor i jego pasja
Aleksander Chmiel to pasjonat fotografii przyrodniczej, który konsekwentnie dokumentuje lokalne bogactwo fauny i flory.
Swoje śmiało można powiedzieć – arcydzieła fotografii szerszej publiczności udostępnia od roku 2007. Ma na swoim koncie m.in. wystawę w Muzeum Ziemi PAN w Warszawie i album popełniony z tejże okazji zatytułowany “W świecie rosy i rosiczki”.
Zdjęcia pająków autorstwa pana Aleksandra znalazły się w kalendarzu Arachnea 2008. Lata 2010 i 2011 to publikacje „Od świtu na robale” w majowym Digital Foto Video. Następnie duża wystawa zbliżeń roślin leczniczych w Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu i w Nadleśnictwie Krynki. W związku z nią publikacja zdjęć w kwartalniku Leki Ziołowe PANACEA.
W 2013 roku kolejna wystawa w Muzeum Ziemi “Mała przyroda”. Zresztą tych wystaw mniejszych lub większych jest w dorobku Aleksandra Chmiela znacznie więcej. Zainteresowanych odsyłamy do blogów autora.
Zamknięte w bursztynie, uchwycone obiektywem
W 2014 roku odbyła się wystawa fotografii powiększenia inkluzji owadów i pająków sprzed 40 mln lat. Żeby było i trudniej, i piękniej owady te zamknięte były w okazach bursztynu ze zbiorów Muzeum Ziemi PAN. Po inauguracyjnej ekspozycji w MZ w Warszawie, wystawa trafiła do Wielunia, a następnie do Gdańska (w Muzeum Bursztynu). Była także prezentowana w Łodzi, Janowie Lubelskim i w Lublinie. Wystawa z bursztynowymi inkluzjami trafiła także do Rzymu i Paryża.
“Fotografowanie nie jest dla mnie celem samym w sobie (początkowo było); jest sposobem na zbliżenie się do przyrody i jej lepsze poznawanie; jest także mobilizacją do wyjścia z domu przed świtem oraz długich spacerów o zachodzie słońca w poszukiwaniu naturalnego piękna. Dopiero wtedy w pełni czuję się cząstką przyrody. Ponieważ moje doznania utrwalam na zdjęciach, dzielę się nimi szerzej. No bo jakże nie pokazywać tego czego większość z nas nie widzi, bo nie ma na to czasu, okazji czy cierpliwości. Na emeryturze mam czas, mam okazję i mam cierpliwość.” – czytamy na blogu autora fotografii dostępnym TUTAJ. A blogi są trzy.
Stronę polecamy serdecznie zarówno wyjadaczom fotografii jak i osobom poczatkującym w kwestii tej pasji, bo jest tam wiele cennych wskazówek i uczta dla oka.
Ekspozycję której tematem jest przyroda w gminie Drużbice można oglądać w siedzibie CKiUS przez najbliższe tygodnie. Wstęp wolny.
Źródło: Gmina Drużbice
Migawki z wernisażu fotografii. Gmina Drużbice
Dodaj komentarz