Policjanci z Radomska jednego dnia zatrzymali czterech braci. Trzech z nich było poszukiwanych listami gończymi, a czwarty miał do odbycia karę na podstawie zarządzenia sądu. Wszyscy ukrywali się przed wymiarem sprawiedliwości, chcąc uniknąć odbycia zasądzonych kar. Doświadczenie policyjne pokazuje jednak, że odpowiedzialności nie da się uniknąć – można ją jedynie odroczyć w czasie.
1 kwietnia 2025 roku funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku zatrzymali czterech mężczyzn, którzy ukrywali się przed organami ścigania. Trzech z nich było poszukiwanych na podstawie listów gończych. Natomiast czwarty miał do odbycia karę pozbawienia wolności na mocy zarządzenia sądu. Bracia, w wieku od 21 do 25 lat, byli już wcześniej znani radomszczańskim policjantom z powodu licznych przestępstw, m.in. kradzieży z włamaniami, niestosowania się do polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego do kontroli oraz uszkodzenia mienia. Zatrzymano ich w jednym z mieszkań na terenie Radomska. Mężczyzn byli poszukiwały sądy rejonowe w województwach śląskim i łódzkim.
Po zatrzymaniu funkcjonariusze rozszerzyli katalog zarzutów wobec braci. Wśród nowych oskarżeń znalazły się m.in. niestosowanie się do orzeczonych środków karnych oraz wywieranie wpływu na czynności urzędowe. A konkretnie zmuszanie funkcjonariusza publicznego lub osoby mu pomagającej do podjęcia bądź zaniechania czynności służbowych. Dodatkowo, jeden z braci usłyszał zarzuty związane z wykroczeniami, w tym prowadzeniem pojazdu bez uprawnień.
Zatrzymanych osadzono w policyjnym areszcie, skąd trafili do zakładów karnych, aby odbyć zasądzone wyroki.
Źródło: KPP Radomsko
aspirant Dariusz Kaczmarek
Dodaj komentarz