Ponad 600 osób w 8. edycji Strażackiego 9.98!

W lasach gminy Moszczenica, w niedzielę, 31 sierpnia odbyła się 8. edycja charytatywnego wydarzenia Strażackie 9.98 Bieg i Rower. Impreza charytatywna co roku przyciąga setki entuzjastów sportu i dobrej zabawy. Na starcie stanęło ponad 600 osób, z czego większość, bo ponad 500, wybrało rywalizację na rowerach.

Wielu uczestników wraca do Moszczenicy co roku, co świadczy o wyjątkowej atmosferze imprezy, a także o jej szczytnym celu. Zapisy na bieg i rajd rowerowy mają bowiem charakter dobrowolnej darowizny, a zebrane środki są w całości przeznaczane na pomoc konkretnej osobie. W tym roku największym zainteresowaniem cieszył się rajd rowerowy w którym wystartowało około 500 rowerzystów, około 100 zawodników biegło i prawie 50 osób poszło z kijkami.

– Strażackie 9,98w tym roku na zakończenie wakacji, podobnie jak rok temu. Spotkaliśmy się ponownie w Leśnictwie Meszcze, tym razem dla Karoliny Hliwy, która zmaga się z rakiem piersi. Będziemy pomagać jej w zebraniu środków na leczenie – mówi Piotr Kaźmierczak, współorganizator wydarzenia. – W tym roku elektronicznych zapisów dokonało 615 zawodników, ale widzimy dzisiaj, że już kolejni dopisują się do list startowych. Nie zależy nam jednak na biciu rekordów frekwencji, natomiast widać, że impreza rozrasta się, co cieszy, bowiem bardzo ważny jest za każdym razem cel charytatywny – dodaje nasz rozmówca.

Wśród uczestników wydarzenia, była Karolina Hliwa z rodziną, dla której zbierano dziś pieniądze na leczenie. – Wiedziałam, że taka masa ludzi bierze udział, chociaż tak naprawdę dopiero tutaj na miejscu człowiek odczuwa tą ilość ludzi. Jestem pełna podziwu, że tyle osób uczestniczy w takiej zabawie. To naprawdę jest niesamowite, że tyle osób chce nam pomagać. Pan Piotr robił bardzo dużą robotę, bardzo mu za to dziękuję oraz wszystkim tym, którzy tu dziś przyjechali – mówiła w rozmowie z nami pani Karolina.

Kobieta od 2022 roku choruje na raka piersi.

– Przeszłam całą chemioterapię, radioterapię, immunoterapię, operację. Przez chwilę było OK, ale teraz w badaniach „wyszły” komórki rakowe, i podejrzenie przerzutu do kości, dlatego muszę brać nierefundowane leczenie. Wspólnie z mężem do tej pory staraliśmy się jakoś na własną rękę to organizować, ale środki są ogromne. Niestety musimy prosić innych. Sama nie byłabym w stanie opłacić leczenia, które obecnie mam – mówi.

Wśród niektórych zawodników, nie obyło się bez przygód…

– „Kierownik” mi się urwał! No ale jakoś się udało dojechać – mówi rowerzysta z Tomaszowa Mazowieckiego. – Co roku jesteśmy i jedziemy. Jest piękna trasa i z roku na rok, coraz więcej uczestników. Impreza robi się na poziomie światowym, można powiedzieć – dodaje mężczyzna.

Najszybszym rowerzystom pokonanie trasy zajęło kilkanaście minut.

– W moim przypadku to 19 i pół minuty. Na zakrętach trzeba uważać, bo jest szybki a mamy żwirek – mówi.

Najszybszą biegaczką wśród kobiet, była tradycyjnie Katarzyna Cander.

– Biegłam tu 7 raz. Raz mnie nie było, pierwszy start w moszczenickim lesie i byłam nieobecna, ponieważ robiłam wtedy Koronę Maratonów Polskich i byłam w Krakowie. Dziś żałuję, że ominął mnie ten jeden start. Oczywiście powalczę, ale traktuję to jako doskonałą zabawę. Jestem też w pełnym treningu, bo przygotowuję się do innego startu. Wczoraj miałam mocny trening, a dzisiaj bolą mnie nogi, więc zobaczymy, jak to będzie – mówiła z uśmiechem tuż przed starem Katarzyna. No i było tak, że w kategorii kobiet na metę dotarła jako pierwsza.

– To już kolejna edycja 9,98. Cieszę się ogromnie, że możemy nie tylko spotkać się i porozmawiać, to zmierzyć się na sportowo, czy to przez bieganie, jazdę rowerem czy nordic-walking. Natomiast jak co roku wspomagamy osoby, które potrzebują tego wsparcia i cieszę się, że z roku na rok mamy coraz większe zainteresowanie tym wydarzeniem. Jesteśmy pełni tutaj empatii do tego, żeby wspomagać osoby w potrzebie – powiedział Dariusz Magacz, wójt gminy Moszczenica. – Powiat piotrkowski zawsze włącza się w takie wydarzenia, bo straż to podstawa. Zarówno ta ochotnicza jak i państwowa. A ta inicjatywa, jest bez wątpienia godna uwagi – dodał Sekretarz Powiatu Piotrkowskiego Ireneusz Czerwiński.