O krok od tragedii – tak można podsumować zdarzenie, do którego doszło w ubiegły piątek. Zdarzenie miało miejsce na terenie jednej z miejscowości położonej w gminie Lutomiersk. Nietrzeźwy cyklista wjechał wprost pod koła ciągnika rolniczego. Nie dość, że nie miał prawo jazdy, to jeszcze jego motocykl nie był ubezpieczony i nie posiadał aktualnych badań technicznych. 46-latek „uszedł z życiem” i trafił do szpitala, ale nie ominie go sprawa w sądzie.
Motocyklista wpadł pod ciągnik – zgłoszenie
W piątek, 18 lipca 2025 roku, o godzinie 17.30 dyżurny Komisariatu Policji w Konstantynowie Łódzkim skierował patrol mundurowych do jednej z miejscowości położonej w gminie Lutomiersk. Z treści zgłoszenia wynikało, że doszło tam do zdarzenia drogowego, podczas którego motocyklista wpadł pod ciągnik rolniczy. Na miejscu policjanci zastali 30-letniego kierującego pojazdem mechanicznym marki Ursus i załogę karetki pogotowia, która udzielała pomocy rannemu cykliście.
Zjechał nagle – ponad 2 promile
Z relacji traktorzysty wynikało, że do zdarzenia doszło na łuku drogi, a 46-latek siedzący za kierownicą Suzuki nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu prosto pod koła maszyny. Policjanci zbadali mężczyzn alkomatem. Niestety okazało się, że motocyklista jechał „na podwójnym gazie”. Mieszkaniec gminy Wodzierady miał ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie.
Na domiar złego, po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że kierował jednośladem pomimo zatrzymanego wcześniej prawo jazdy. Ponadto, motocykl którym podróżował nie posiadał ani obowiązkowego ubezpieczenia, ani aktualnych badań technicznych. 46-latek finalnie został przetransportowany przez załogę ratownictwa medycznego do szpitala. Niebawem usłyszy zarzuty i za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.
Przypominamy, że prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem narkotyków to przestępstwo! Grozi za nie kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.
Źródło: KPP Pabianice
Autor: podkomisarz Agnieszka Jachimek
Dodaj komentarz