W Beleniu, w okolicach schronów bojowych z czasów II Wojny Światowej, 59-latek, znalazł wykop, a w nim elementy przypominające rury. Okazało się, że to pociski artyleryjskie kaliber 40 mm. Natychmiast powiadomił zduńskowolskich policjantów. Ostrzegamy, że takich przedmiotów pod żadnym pozorem nie wolno dotykać ani przenosić!
Spokojny spacer w historycznym miejscu może przysporzyć zaskakujące niespodzianki. 7 sierpnia 2024 roku, w godzinach wieczornych, 59-letni zduńskowolanin, spacerował w Beleniu, w okolicach schronów bojowych z czasów II Wojny Światowej. To tutaj w 1939 roku, przebiegała linia obrony rzeki Warty.
W pewnym momencie, spacerowicz zauważył świeży wykop, a na jego dnie rury. Po dokładnym przyjrzeniu się stwierdził, że nie są to rury, tylko metalowe elementy przypominające kształtem fragment pocisku. Zadzwonił na 112.
Dyżurny zduńskowolskiej komendy skierował na miejsce patrol w celu zabezpieczenia miejsca przed dostępem innych osób oraz policjanta rozpoznania minersko-pirotechnicznego. Okazało się, że były to pociski artyleryjskie kaliber 40 mm. Łącznie 9 sztuk. 8 sierpnia, w godzinach południowych, zostały zabezpieczone przez patrol saperski z Jednostki Wojskowej w Tomaszowie Mazowieckim.
Źródło: https://zdunska-wola.policja.gov.pl/
sierż. sztab. Katarzyna Biniaszczyk
Dodaj komentarz