Policjant w czasie wolnym od służby ujął pijanego kierowcę BMW. 38-letni mieszkaniec Łodzi miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Twierdził, że wypił tylko jedno piwo.
13 sierpnia 2024 roku po godzinie 19.00 policjant z Wydziału Kryminalnego KWP w Łodzi jadąc swoim prywatnym samochodem ulicą Małachowskiego zauważył BMW, którego kierujący ewidentnie nie trzymał toru jazdy.
Gdy dojechał do ronda przy ulicy Niciarnianej stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na krawężniki po jednej i drugiej stronie drogi. Upewniło to funkcjonariusza, że kierujący jest nietrzeźwy. Ruszył za nim. Kiedy kierowca BMW skręcił w boczną uliczkę i zatrzymał się, policjant podbiegł do niego. Przedstawił się i zabrał kluczyki, uniemożliwiając dalszą jazdę. Od razu wyczuł silną woń alkoholu od mężczyzny. Kierowca początkowo zaprzeczał, że pił. Później przyznał się do spożycia jednego piwa.
Policjant widząc w jakim jest stanie, nie uwierzył mężczyźnie. Zadzwonił na numer alarmowy i powiadomił o swojej interwencji dyspozytora. Na miejsce przyjechał patrol, który przebadał kierującego BMW. Okazało się, że 38-latek miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Za jazdę w takim stanie grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Autor: kom. Aneta Sobieraj
Źródło: https://lodzka.policja.gov.pl
Dodaj komentarz