Tragicznie skończyła się próba wejścia do wody dla 48-latka w ubiegłą niedzielę na stawie przy Przędzalnianej w Łodzi.
O godzinie 18:20 strażacy zostali wezwani na pomoc mężczyźnie, którego ciało na zbiorniku wodnym zauważyła przebywająca nad wodą kobieta.
Mężczyzna pływał w stawie przy ul. Przędzalnianej w Łodzi. Strażacy błyskawicznie przybyli na miejsce i wyciągnęli 48-latka z wody. Wspólnie z ekipą pogotowia ratunkowego podjęli próbę reanimacji, jednak niestety było już za późno aby go uratować. Lekarz, który brał udział w interwencji stwierdził zgon mężczyzny.
Okoliczności śmierci wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury. Wiadomo, że mężczyzna wszedł do wody samodzielnie około godziny 17:30. Ważnym aspektem śledztwa jest ustalenie, czy wcześniej spożywał alkohol.
Źródło: Ekspress Ilustrowany
Zdj.: Mateusz Kuligowski
Dodaj komentarz