Podczas środowej sesji Rady Miasta 25 czerwca, prezydent Piotrkowa Trybunalskiego, Juliusz Wiernicki, otrzymał wotum zaufania od miejskich radnych. Wynik głosowania wyraźnie wskazał na poparcie dla działań prezydenta. 14 radnych opowiedziało się ZA udzieleniem wotum zaufania, 5 było PRZECIW, a 2 wstrzymało się od głosu. Dwóch radnych było nieobecnych.
Wotum zaufania i absolutorium dla prezydenta Wiernickiego
Głosowanie poprzedziła chwilami burzliwa dyskusja na temat raportu o stanie miasta. Udzielenie wotum zaufania stanowi sygnał poparcia dla dotychczasowej polityki i kierunku rozwoju miasta obranego przez prezydenta Wiernickiego oraz jego zastępców.
W dalszej części obrad, Rada Miasta udzieliła prezydentowi Piotrkowa absolutorium za 2024 rok. Głosowania poprzedziła dyskusja a także analiza sprawozdań finansowych z wykonania budżetu.
Karawana i nie-psy
Niestety jak to często w Piotrkowie bywa nie obyło się bez sensacji. Tym razem chodziło o to jak do radnej odniósł się sam prezydent Wiernicki. Miało to brzmieć “Karawana idzie dalej a wy nawet psami nie jesteście” – co na sesji przypomniał radny Przemysław Winiarski. Szczególnie poruszona i oburzona była tym radna Marlena Wężyk-Głowacka, do której zwrócono się tymi słowami a która wobec tego zażądała przeprosin.

Kontekst sytuacyjny?
Przeprosin się nie doczekała. Nie da się ukryć, że takie zachowanie prezydenta miasta na pewno odbiega od standardów i aż chce się powiedzieć – nie uchodzi. Jednak przy takiej fali hejtu jaka wylewa się w ostatnim czasie na kolejnego już prezydenta – może to być zrozumiałe, co nie oznacza, że usprawiedliwione. Nikt z zainteresowanych nie zapytał też w jakim kontekście te słowa padły. Okazuje się bowiem – jak twierdzą obserwatorzy całego zajścia, że dwoje radnych przed salą obrad zaczęło sobie dworować w niewybredny sposób śpiewając “Miłość, miłość w Zakopanem”. Święty mógłby nie wytrzymać. Zatem niech pierwszy rzuci kamieniem…
Pytania retoryczne
Nas zastanawia tylko, kiedy obrady piotrkowskiej Rady Miasta przestaną przypominać noworoczną szopkę, kiedy skończą się osobiste wycieczki między- lub wewnątrzpartyjne? Kiedy skończą się wojenki, a zacznie solidna, rzetelna praca na rzecz miasta Piotrkowa Trybunalskiego i koniecznie dodajmy WSPÓŁPRACA ponad podziałami dla autentycznego dobra mieszkańców? Część radnych pozostaje bierna, część jątrzy. W takiej atmosferze pracować się efektywnie zdecydowanie nie da.
Nie wiem, może wycieczka radnych do Sulejowa?
mw
Zdj.: Jarosław Krak
Dodaj komentarz