Policjanci zatrzymali 44-latka, który pracując w jednej z firm wysyłkowych kradł męską bieliznę a w chwili zatrzymania miał też skradzioną bieliznę na sobie. Łączna wartość strat to ponad 800 złotych. Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży co zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
8 listopada 2024 roku policyjny patrol został wezwany na teren jednej z firm wysyłkowych w gminie Tuszyn. Istniało podejrzenie, iż jeden z pracowników mógł dokonywać kradzieży męskiej bielizny. W koszu na śmieci znaleziono puste opakowania po bieliźnie. Jak ustalili policjanci na miejscu, amatorem cudzego mienia był jeden z pracowników.
44-letni tomaszowianin w swojej pracowniczej szafce miał schowanych kilkanaście sztuk a w chwili zatrzymania miał na sobie również część skradzionej bielizny. Łączna wartość strat to ponad 800 złotych. Mężczyzna został zatrzymany, usłyszał już zarzut kradzieży co zagrożone jest karą do 5 lat więzienia. W przeszłości mężczyzna nie miał konfliktów z prawem. Postępowanie prowadzą tuszyńscy policjanci pod nadzorem prokuratury.
Źródło: KPP Łódź-Wschód
Autor: mł. asp. Aneta Kotynia
Dodaj komentarz