Błaszkowscy policjanci zatrzymali 32-letniego mężczyznę, który znęcał nad swoimi dwoma psami. Były one zaniedbane, przetrzymywane we własnych odchodach, bez dostępu do wody i światła, karmione szczątkami zwierzęcymi. Podejrzany usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami, za co grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
18 października 2024 roku policjanci z komisariatu w Błaszkach otrzymali zgłoszenie, że w jednym z gospodarstw w gminie Brąszewice może dochodzić do znęcania się nad psami. Mundurowi pojechali pod wskazany adres, gdzie zastali 32-letniego właściciela.
Na posesji policjanci ujawnili kojce, w których były dwa psy rasy mieszanej. Psy były zaniedbane, przetrzymywane we własnych odchodach, bez dostępu do wody i światła. Policjanci, którzy pracowali nad sprawą ustalili, że sytuacja ta prawdopodobnie ma miejsce już od ponad 2 lat. W jednym z kojców policjanci ujawnili szczątki zwierzęce, którymi właściciel karmił psy.
32-latek wyjaśnił policjantom, że chciał zaoszczędzić na karmie. O całej sytuacji policjanci powiadomili Powiatowego Lekarza Weterynarii oraz właściwy Urząd Gminy. Na miejscu obecna była również biegła z zakresu weterynarii, która przeprowadziła oględziny szczątków zwierzęcych. Decyzją pracownika Urzędu Gminy psy zostały przekazane do schroniska dla zwierząt. 32-latka zatrzymano i przewieziono do komisariatu w Błaszkach. Podejrzany usłyszał prokuratorski zarzut znęcania się nad zwierzętami, za co grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. W ramach prowadzonego postępowania wyjaśniane będzie również pochodzenie zabezpieczonych szczątków zwierzęcych. Mężczyzna w przeszłości wchodził w konflikt z prawem.
Źródło: KPP Sieradz
Autor: aspirant sztabowy Agnieszka Kulawiecka
Dodaj komentarz