reklama
Strona główna » Nadzwyczajna sesja Rady Miasta: brak chętnych do komisji ws. wniosku o referendum
Piotrków Trybunalski Wiadomości

Nadzwyczajna sesja Rady Miasta: brak chętnych do komisji ws. wniosku o referendum

Zdj.: piotrkowski24.pl

W środę, 16 lipca, piotrkowscy radni zebrali się na nadzwyczajnej sesji Rady Miasta, zwołanej w sprawie wyboru komisji mającej zająć się złożonym wnioskiem o zorganizowanie referendum w sprawie Centrum Integracji Cudzoziemców. Niestety, sesja zakończyła się impasem, ponieważ radnym nie udało się dojść do porozumienia w sprawie składu komisji.

Celem posiedzenia było wyłonienie minimum trzyosobowej komisji spośród radnych, która miałaby za zadanie szczegółowo zbadać i ocenić wniosek referendalny. Niestety radnym nie udało się wybrać składu komisji. Zaskoczeniem jest fakt, że mimo to, że dwóch radnych – Łukasz Janik i Andrzej Piekarski – podpisali się pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum, nawet oni nie wyrazili zgody na bycie członkami komisji. Janik stwierdził, że może być jedynie obserwatorem.

Mariusz Staszek Przewodniczący Rady Miasta zaproponował, żeby w komisji zasiadali przedstawiciele wszystkich komitetów, które wystawiały swoich kandydatów w wyborach samorządowych. To także nie znalazło poparcia wszystkich radnych. Jedynie Dariusz Cecotka i Małgorzata Pingot zgodzili się na pracę w komisji.

– Zgodziłam się na pracę w komisji, bo trzeba zakończyć tę sprawę, którą rozpoczęło Prawo i Sprawiedliwość. W mojej ocenie PiS boi się podjąć odpowiedzialność i ucieka od niej. Prawo i Sprawiedliwość nie chcę być członkiem komisji, bo być może wcale nie jest pewne, że wszystkie zebrane podpisy są prawidłowe, dlatego ciężar odpowiedzialności chcą zrzucić na komisję. Ja się tylko zastanawiam, jak radni PiS spojrzą w oczy osobom, które powierzyły im swoje podpisy, numery PESEL i poparcie pod wnioskiem referendalnym? – pytała retorycznie radna Małgorzata Pingot.

W związku z brakiem dostatecznej liczby członków komisji, przewodniczący Staszek ogłosił przerwę w obradach, przekładając sesję na przyszły tydzień. Decyzja ta ma dać radnym czas na ponowne przemyślenie swojej postawy i znalezienie kompromisu.

Konsekwencje niewywiązania się z ustawowego obowiązku

Sytuacja jest o tyle poważna, że jak wyjaśniał podczas sesji Bartosz Krasińki, prawnik Urzędu Miasta, artykuł 96 ustawy o samorządzie gminnym jasno określa konsekwencje niewywiązania się rady z ustawowych obowiązków. W skrajnym przypadku, jeśli Rada Miasta nie spełni ustawowego obowiązku wyboru komisji, Sejm, na wniosek premiera, może rozwiązać radę miasta. Jest to ostateczne rozwiązanie, ale jego przypomnienie powinno skłonić niektórych po myślenia.

Brak chęci do pracy w komisji, zwłaszcza wśród radnych, którzy popierają ideę referendum, rodzi pytania o rzeczywiste intencje i strategię. Czy jest to forma protestu, czy może niezrozumienie powagi sytuacji?

Źródło: piotrkowski24.pl

Autor: Jarosław Krak

Dodaj komentarz

Kliknij, aby dodać komentarz...