W sobotę, 24 sierpnia, w Sędziejowicach odbędą się uroczystości upamiętniające 161. rocznicę Bitwy pod Sędziejowicami. Wydarzenie rozpocznie się o godzinie 15.00 w Parku Powstańców 1863 roku, gdzie złożone zostaną kwiaty przed pomnikiem poległych, a żołnierze 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego z Łasku oddadzą salwę honorową.
Rekonstrukcja i militaria z epoki
O godzinie 16 na terenie Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego odbędzie się rekonstrukcja Bitwy pod Sędziejowicami, przygotowana przez grupy rekonstrukcyjne pod przewodnictwem formacji „Złoty Krzyż”. W inscenizacji weźmie udział około 60 osób. Będzie można również zobaczyć pokaz umundurowania, wyposażenia i uzbrojenia powstańców oraz sił carskich, a także zrobić zdjęcia z „powstańcami”.
– Staramy się, aby każdego roku ta rekonstrukcja była w jakiś sposób wyjątkowa, żeby można ją było zapamiętać i żeby widzowie, którzy do nas przyjeżdżają mieli za każdym razem jakąś niespodziankę – mówi Dariusz Cieślak, Wójt Gminy Sędziejowice. – Polegamy na kreatywności rekonstruktorów z grupy Złoty Krzyż. Zawsze coś fajnego proponują. Rok temu była rozbudowana pirotechnika, dwa lata temu pożar. W tym roku też będzie nowość, ale szczegółów oczywiście nie zdradzę – dodaje Cieślak.
Rekonstrukcja organizowana jest od 2019 roku, a od 2021 odbywa się na terenie Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Sędziejowicach, w parku obok dworku z połowy XIX wieku, który należał do rosyjskiego generała Łazanowa i obecnie pełni funkcję izby pamięci.
Tegoroczne wydarzenie objęli honorowym patronatem wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz oraz Marszałek Województwa Łódzkiego Joanna Skrzydlewska.
Trochę historii
Bitwa pod Sędziejowicami, stoczona 26 sierpnia 1863 roku, była jedną z niewielu zwycięskich bitew powstania styczniowego. Generał Edmund Taczanowski, naczelnik województwa kaliskiego i mazowieckiego, zarządził koncentrację oddziałów polskich w rejonie Sędziejowic. Przedarł się tu jedynie z małą grupką powstańców.
Tereny te były patrolowane przez wojsko rosyjskie z garnizonu łódzkiego, dowodzonego przez ppłk. Klodta, który wyruszył w pole na czele szwadronu huzarów grodzieńskich. Ścigając oddział konnych żandarmów przypadkowo natknął się na inną polską formację.
Pułapka
Wydzielił niewielki oddział huzarów, dowodzony przez rotmistrza Aleksandra von Grabbego. Oddział, wraz z dowódcą, liczył 43 osoby. Rozpoczęła się pogoń za Polakami. Kozacy w brawurowym ataku znieśli najpierw powstańcze czaty w rejonie cmentarza, a następnie wjechali na plac w Sędziejowicach. Tam wpadli na porozciągane liny między opłotkami, upadając stworzyli kłębowisko. Udało się uciec tylko trzem Kozakom.
We wsi stacjonowało w tym czasie liczne zgrupowanie gen. Taczanowskiego (1600-1800 koni), nikt nie spodziewał tu Rosjan. Będąc przekonanym, że złożony z Kozaków oddział wyprzedza inny, znacznie silniejszy, polski dowódca zarządził natychmiastowy alarm.
Pożar
Powstańcy postanowili podpalić stodołę, w której kryli się Kozacy. Pożar wypłoszył Rosjan. Na wycofujących się ruszyli ułani, lecz jedynie kilku z nich dopadło broniących się żołnierzy armii carskiej, którzy udaremnili atak, płosząc polskie rumaki. Po trzech godzinach walki, na pomoc partii powstańczej przybyli ze wsi Osiny i Żagliny kosynierzy płk. Kopernickiego. Ci ostatni pod osłoną strzelców nacierali na Rosjan. Do strzelców dołączyli ułani i wspólnie atakowali nieprzyjaciela.
Kapitulacja, której nie respektowali
Widząc brak szans na obronę dowódca Rosjan wydał rozkaz poddania się. Wywiesił białą chustę, ale Kozacy zignorowali polecenie i z bliska strzelali do Polaków. W odpowiedzi kosynierzy zaatakowali z impetem, zabijając niemal wszystkich, w tym rannych. W związku z tym w bitwie zginęło prawie 80 Rosjan. Podczas gdy po stronie polskiej straty wyniosły 4 ułanów zabitych i 15 rannych. Do niewoli wzięto pięciu Rosjan, a ciała poległych pochowano na miejscowym cmentarzu.
Źródło: UM Zduńska Wola, UG Sędziejowice
Dodaj komentarz