Na numer alarmowy 112 zadzwoniła kobieta informując, że napotkała małego chłopca bez opieki. Malec był ubrany jedynie w pieluszkę i body. Nie miał świadomości, gdzie jest ani gdzie znajduje się jego mieszkanie. Policjanci rozpoczęli poszukiwania, które doprowadziły ich do jednego z mieszkań na Bałutach. Matka i jej znajoma spały – każda z nich miała ponad 2 promile alkoholu. W mieszkaniu był także 3-miesięczny chłopczyk. Sprawa została przekazana do sądu rodzinnego.
25 marca 2025 roku przed godziną 14:00 policjantów poinformowano, że ulicą Woronicza w Łodzi chodzi mały chłopiec pozostawiony bez opieki. Kobieta napotkała go na swojej drodze i natychmiast zadzwoniła na numer alarmowy 112.
Mundurowi natychmiast pojechali na miejsce, gdzie zobaczyli stojącego boso na chodniku małego chłopca, który ubrany był jedynie w pieluszkę i body. Nie był on w stanie gestem ani słowem wskazać miejsca, gdzie mieszka. Stróże prawa natychmiast wezwali na miejsce Zespół Ratownictwa Medycznego i rozpoczęli poszukiwania miejsca jego zamieszkania. Rozmowa z napotkanymi mieszkańcami doprowadziła ich do jednego z pobliskich lokali. Po wejściu do jego wnętrza funkcjonariusze zobaczyli dwie śpiące kobiety, od których wyczuwalna była silna woń alkoholu oraz 3-miesięczne dziecko. Badanie trzeźwości 29 i 26-latki wykazało ponad dwa promile alkoholu w ich organizmach – zatrzymano je.
Starszy z chłopców został przekazany pod opiekę rodzinie natomiast młodszego przewieziono do szpitala. O zaistniałej sytuacji poinformowano sąd rodzinny, który zadecyduje o losie małoletnich.
Czynności prowadzone są pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź- Bałuty.
Źródło: KWP Łódź
Autor: aspirant Kamila Sowińska
Dodaj komentarz